Epidemia wyraźnie pokazała, że duże spółki mają niepomiernie większe możliwości w biznesie z hashtag#Chiny niż średni gracze; nawet w awaryjnych zakupach. Zwróćcie uwagę jakie firmy pojawiają się w mediach w kontekście transportów masek: LPP S.A., KGHM Polska Miedź S.A. a teraz i Grupa LOTOS S.A.
Wczoraj w chińskich mediach możemy poczytać, że do Tianjin (portowego miasta na północy Chin) przyleciał ogromny samolot transportowy AN-225. Zabierze na pokład 400 ton masek, kombinezonów i sprzętu medycznego kupione przez wspomniane już: KGHM Polska Miedź S.A.i Grupa LOTOS S.A. Obie są kontrolowane przez Skarb Państwa, co ma szczególne znaczenie w kontekście relacji biznesowych za Wielkim Murem.
Uważam, że czas zacząć budować w Chinach na trwałe obecność dużego, polskiego biznesu w formie przedstawicielstw handlowych. Gromadzenie wiedzy o regułach rynku, niezbędnej przecież do rozwoju sprzedaży trwa lata. Tak samo jak lata zajmuje tkanie więzi biznesowych. Osobiście nie widzę powodów, dla których na chińskich e-portalach np. PKN ORLEN S.A. nie miały sprzedawać swoich olejów silnikowych, tak jak czyni to dziś Shell.
Źródło zdjęcia: new.qq.com